21-letni Wembanyama, klubowy kolega reprezentanta Polski Jeremy'ego Sochana, pierwotnie podpisał trzyletni kontrakt, który Spurs mogli przedłużyć o kolejny sezon na wciąż korzystnych warunkach finansowych - umowy „debiutanckie”, czyli dla początkujących w lidze NBA, są ograniczone i pozostają dalekie od kwot, jakie mogą wynegocjować doświadczeni zawodnicy, tacy jak gwiazda Boston Celtics Jayson Tatum.

27-letni Amerykanin podpisał w zeszłym roku pięcioletni kontrakt szacowany na 314 milionów dolarów. Debiutancki kontrakt młodego Francuza jest natomiast szacowany na 55 milionów dolarów na cztery lata. Nową umowę, opiewającą na zapewne zawrotną sumę, mierzący 224 cm wzrostu koszykarz będzie mógł negocjować w sezonie 2027/28.

Wembanyama nie grał od lutego z powodu zdiagnozowanej u niego zakrzepicy w prawym ramieniu. Wrócił już jednak do zdrowia, zagrał w czterech meczach przedsezonowych San Antonio Spurs i ma wrócić na parkiet NBA w środę, gdy jego drużyna zagra pierwsze spotkanie nowego sezonu na wyjeździe z Dallas Mavericks. Inauguracyjne starcie rozgrywek opuści natomiast Sochan. Powodem jest uraz nadgarstka, którego polski zawodnik doznał na środowym treningu.

Spurs ogłosili również w czwartek, że przedłużyli kontrakt z rozgrywającym Stephonem Castlem, który wiosną został wybrany Debiutantem Roku, także do 2027 roku.(PAP)

msl/ krys/