19h27 CEST
05/06/2025
Czterech z rzędu tytułów w Paryżu nie udało się zdobyć żadnej tenisistce od ponad 100 lat. Francuzka Suzanne Lenglen dokonała tego w latach 1920-23, jednak wówczas nie mogli rywalizować obcokrajowcy.
"Każdego turnieju nie da się wygrać. Bez dwóch zdań wrócę tu i będę każdego roku próbowała. Lubię tu grać i mimo tego, że był to tylko półfinał, to był to solidny turniej. Będę pracowała, aby mieć dyspozycję, która da mi przewagę nad przeciwniczkami" - powiedziała Świątek na konferencji prasowej.
Polka w Paryżu najlepsza była też w 2020 roku, ale teraz po raz pierwszy od 2021 nie grała tam jako liderka światowego rankingu. Była rozstawiona z numerem piątym. Liderką listy WTA jest Białorusinka, która po raz pierwszy zagra w finale French Open.(PAP)
wkp/ pp/