Zdobywcą pierwszego gola w sezonie był Jorge de Frutos z Rayo, który wpisał się na listę strzelców w 18. minucie spotkania w Gironie. Później po jednej bramce dołożyli Alvaro Garcia (20.) i z rzutu karnego Isi Palazon (45.). Rozmiary porażki gospodarzy zmniejszył Joel Roca (57.).

Z kolei o zwycięstwie „Żółtej Łodzi Podwodnej”, jednego z reprezentantów Hiszpanii w fazie ligowej Ligi Mistrzów, zdecydowali nie tylko strzelcy bramek: Kameruńczyk Etta Eyong (29.) i Senegalczyk Pape Gueye (36.), ale też brazylijski bramkarz Junior Reis, który w pierwszym kwadransie pierwszej połowy, przy stanie 0:0, obronił rzut karny, wykonywany przez doświadczonego Wenezuelczyka Salomona Rondona.

Pokonane drużyny grały tego dnia długo w osłabieniu. W obu po jednym zawodniku zobaczyło czerwone kartki już w pierwszej połowie.

W sobotę na Majorce prawdopodobnie nie wystąpi żaden z Polaków z Barcelony. Lewandowski z powodu kontuzji nie wziął udziału w ostatnim treningu przygotowawczym, a jedynie ćwiczył indywidualnie na bieżni i w siłowni. Z kolei Szczęsny raczej nie może liczyć na miejsce w bramce katalońskiej ekipy po sprowadzeniu tego lata Joana Garcii z drużyny lokalnego rywala - Espanyolu Barcelona.

Spotkanie Mallorca - Barcelona zaplanowano na godzinę 19.30. Tego dnia odbędą się jeszcze mecze Alaves z Levante i Valencii z Realem Sociedad. Największy obok obrońcy tytułu faworyt rozgrywek Real Madryt podejmie we wtorek Osasunę Pampeluna. Na ławce trenerskiej „Królewskich” w tych rozgrywkach zadebiutuje Xabi Alonso. (PAP)

mm/ krys/