20h47 CET
09/12/2025
Bogdanka LUK Lublin - Halkbank Ankara 3:0 (25:20, 25:14, 25:13).
Bogdanka LUK Lublin: Marcin Komenda, Wilfredo Leon, Aleks Grozdanow, Jackson Young, Fynnian McCarthy, Kewin Sasak - Thales Hoss (libero) - Daenaan Gyimah, Hilir Henno, Mateusz Malinowski.
Halkbank Ankara: Ulas Kiyak, Matej Kazijski, Ahmet Samet Baltaci, Ertugrul Gazi Metin, Joantry Leal - Volkan Done (libero) - Brodie Hofer, Marek Sotela, Aleksander Śliwka, Arka Boston.
Mistrzowie Polski bardzo efektownie zainaugurowali swój pierwszy w historii klubu mecz w Lidze Mistrzów gromiąc wręcz faworyzowany zespół turecki, który w poprzedniej edycji dotarł do półfinału LM.
Początek spotkania był dosyć wyrównany, a ostatnim remisem w pierwszym secie było 17:17. Wówczas as serwisowy Wilfredo Leona dał podopiecznym Stephane Antigi prowadzenie, którego nie oddali do końca seta, a do wyniku 24:19 doprowadziła kolejna asowa zagrywka, tym razem Mateusza Malinowskiego.
Drugi set, podobnie jak pierwszy lublinianie rozpoczęli od prowadzenia 3:0 i jeszcze do stanu 13:10 można się było spodziewać w miarę równej walki, jednak sześć następnych punktów zdobyli gospodarze, praktycznie rozstrzygając losy tej partii.
W trzeci set lepiej weszli siatkarze tureccy prowadząc 2:0, ale po krótkiej chwili wszystko wróciło do normy i Bogdanka LUK wygrywała 6:2. Odtąd, podobnie, jak w poprzedniej partii dominacja polskiej drużyny była ogromna, stąd końcowy bardzo wysoki wynik, rzadko zdarzający się na tym poziomie.
W lubelskiej ekipie wszyscy zawodnicy zasłużyli na słowa uznania, rozgrywający Marcin Komenda znakomicie rozprowadzał piłkę, by każdy z kolegów mógł zademonstrować swoją klasę, a zagrywka i blok stanowiły wielkie atuty. MVP spotkania uznany został atakujący Kewin Sasak.
W zespole tureckim, który popełniał wiele błędów i nie potrafił znaleźć recepty na urozmaicone ataki, po raz pierwszy po kontuzji na krótką chwilę pojawił się Aleksander Śliwka.
- Dla mnie i dla większości moich kolegów był to debiut w Lidze Mistrzów i bardzo się cieszymy, że wypadł on tak okazale - powiedział kapitan Bogdanki LUK Komenda.
- Było to fajne przeżycie, na które długo czekaliśmy. Wypełniliśmy przyjęte założenia taktyczne, bo trener powiedział, że małe punkty mogą mieć znaczenie w końcowej klasyfikacji. Z szacunkiem podchodzimy do każdego przeciwnika, a dziś cieszyła dobra gra, do której wspaniale napędzali nas kibice - dodał MVP spotkania.
W drugiej kolejce, która rozegrana zostanie 8 stycznia, Bogdanka LUK Lublin zmierzy się na wyjeździe z z belgijskim Roeselare.
Andrzej Szwabe (PAP)
asz/ sab/